
Moja ocena: 7/10
Między życiem a życiem to opowieść o dwóch światach i jednej dziewczynie. Codziennie o północy przeskakuje do innego świata, wracając potem w dokładnie tym samym momencie.
Sabine nie mogła nic ze sobą zrobić.. Jak ścięła włosy w jednym świecie, przenosiło się to do drugiego.Jak skaleczyła się lub miała chore migdałki, to w obu światach.
Ale teraz zasady się zmieniły. Gdy Sabine złamała rękę w Roxbury, w Wellesley nie było po złamaniu śladu.Czy teraz wreszcie nadszedł ten upragniony moment,żeby wybrać jedno życie?
"Życie jest cennym darem.Nigdy o tym nie zapomnij"
Wbrew pozorom książka porusza poważne tematy.Ja mam jeden wielki mętlik w głowie. Sytuacja Samandy jest dość hmmm specyficzna. Ma 18 lat, ale wszystko przeżyła podwójnie, więc w praktyce ma 36 lat. Lektura książki była lekka i szybka. Podczas czytania obecne były różne emocje. Najbardziej odczuwałam niesprawiedliwość jej losu. Ona miała dwa życia, kiedy niektórzy mieli tylko jedno bardzo krótkie życie. Przynajmniej te,które pamiętali.
Książka porusza temat samobójstwa. Może główna bohaterka nie jet w takiej sytuacji co wszyscy to nadal jest to odbieranie sobie życia
"Musisz wybrać życie, a nie śmierć. Nie możesz odciąć połowy tego, co stanowi ciebie, i uważać, że wszystko będzie dobrze"
Sięgając po tę książę spodziewałam się czegoś lekkiego, zwykłego schematu który stosuje coraz większa liczba autorów. A tutaj niespodzianka.Można pomyśleć, że dwa światy w jednej książce to przesada, że będzie tego za dużo, zwłaszcza, że w każdym ze światów bohaterka miała przyjaciół,rodzinę, więc w każdym świecie toczyła się akcja. Bardzo za to podziwiam autorkę, bo poprowadziła dobrze zbudowane, z ciekawą historią dwa światy i "łącznik" w postaci głównej bohaterki.
Czytając np o Roxbury chciało się,żeby już zaczęła się historia Wellesley, ale rozdział kończył się w takim momencie, że zaraz po przejściu do Wellesley chciało się wrócić do Roxbury.
Ksiażka należy do tych która wnosi coś do naszego życia. Nie pozostają nam tylko słowa, które wylecą przy najbliższej okazji. Pozostaje coś więcej. Trzeba nad tą książką się zastanowić, zastanowić się nad jej tematem,słowem, zmusza do głębokich refleksji.
Podczas czytania są momenty śmiechu, złości, nadziei, smutku. Dwoma słowami mieszanka wybuchowa. Po zakończeniu lektury historia zostawia w nas uczucie melancholii, ale również nadziei.
Jest to piękna książka i piękna historia, o wadze życia. O tym jak czas jest cenny i ważny. Jak osoba może zmienić wszystko, jak odmowa może mieć poważne konsekwencje, jak różni ludzie przyjmują skomplikowaną prawdę, a może wymysł wyobraźni?
"Istniejemy tylko dla tego, że inni nas widzą"