"Mamo? Tato?-zapytał z wahaniem Jonasz po wieczornym posiłku- Chciałbym wam zadać jedno pytanie.
-O co chodzi, Jonasz?- zapytał ojciec.(...)
-Czy wy mnie kochacie?
Przez chwilę zapanowało niezręczne milczenie. Wreszcie ojciec zaśmiał się lekko.- J o n a s z u, jak słowo daję. Odrobina precyzji językowej!
- Jak to- zapytał Jonasz. Rozbawienie nie było tym, czego oczekiwał.
-Ojciec chce powiedzieć, że użyłeś szalenie ogólnikowego słowa, tak pozbawionego treści, że już niemal całkowicie wyszło z użycia- starannie wyjaśniła matka."
Moja ocena:7/10
Wyobraźcie sobie,że żyjecie w świecie w którym nie ma emocji,kolorów,muzyki czy wspomnień.
Wszyscy są tacy sami.
Ludzie mieszkają w specjalnie dobranych komórkach rodzinnych
Każda komórka może posiadać dwoje dzieci.Dziewczynkę i chłopca.
specjalne okbiety rodzą dzieci
codziennie rano "rodzina" opowiada sobie swoje sny.Trzeba być uprzejmym.Nie można zadawać pytań.Nie wolno kłamać
wszyscy przestrzegają zasad.Bo dla czego mieli by je łamać?Nikt z nich nie pamięta czym jest miłość,wojna czy choćby śnieg.
podczas ceremoni dwunastolatków rada przydziela dzieciom ich prace.Obserwują ich przez całe życie by dobrze dokonać wyboru.
Rada nigdy się nie myli
Jonasz jest inny ,widzi przebłyski koloru, lecz nie wie czym to jest.
Większość społeczności od razu wie jaki będą mieć zawód.
Jonasz nie otrzymał przydziału,Jonasz został wybrany na odbiorce pamięci.
W życiu głównego bohatera wszystko radykalnie się zmienia szokująca była dla niego lista instrukcji dotyczących tego przydziału od tej chwili nie obowiązywały go przepisy dotyczące uprzejmości.Wolno mu było zadawać dowolne pytania i zawsze uzyskać odpowiedź.Nie wolno mu było opowiadać swoich snów.Nie mógł się ubiegać o zwolnienie ze społeczności.Wolno mu było kłamac.
Jego "praca" z dawcą polegała na tym,że dawca powoli przekazywał mu wspomnienia.
Jonasz dowiedział się czym były uczucia,powoli poznawał kolory.
Wszystko było piękne.Aż do momentu gdy dawca przekazal mu wspomnienie wojny,bólu,samotności,głodu.W czasie tego szkolenia Nasz bohater mający jedynie dwanaście lat musiał bardzo wydorośleć.Wcześniej bawił sie ze swoim przyjacielem-Aszerem i kilkoma innymi dziećmi w wojnę. Wtedy nie wiedział co to jest wojna,nie znał czegoś takiego.Wtedy wydawało mu się to zwykłą dziecinną zabawą.
do komórki rodzinnej Jonasza na noce dolączono nowo urodzonego gabriela
Gdy chłopiec dowiaduje się co oznacza zwolnienie z dzielnicy i czym są emocje postanawia uciec z gabrielem gdyż ma być zwolinony.
Czy Jonasz zaledwie dwunastoletni chłopiec podoła takiemu cięzkiemu zadaniu?
Dawca to pierwsza część trylogii lecz nic nie wiadomo mi,że w Polsce wydano nastepne części.
Jest to powieść wspaniała pełna uczuć i praawdy
Polecam ją każdemu od małego dziecka przez nastolatka po dorosłego
Mimo że"Dawca" jest pisany dla dzieci zmusza do rozmyślań i refleksji
Nie mogę jak większość stwierdzić,że ta lektura jest "łatwa" szybko się ją czyta.To prawda, ale jest to typ książki która po przeczytaniu zostaje w twojej głowie,myślach i uczuciach
Więc reasumując polecam bardzo gorąco.
Ps. jest to moja pierwsza recenzja uzasadniona krytyka mile widziana